Męska Gdynia 2020 (Świnoujście - Hel - Gdynia) Dzień 2

Dzień 2
Uśmiechy dalej nie schodzą nam z twarzy 😁 a wiatr dalej wieje w dobrym kierunku...
Po nocy spędzonej na campingu "U Stefana" w Pustkowie ruszyliśmy w dalszą drogę. Trzęsacz i Rewal uraczyły nas trasą przy krawedzi klifów ale szutry prowadzące do Mrzeżyna aż prosiły się by zrzucić sakwy i mocniej nacisnąć na pedały 🔥 Zatłoczony Kołobrzeg portowym klimatem przypomniał mi stare marzenia o pracy na morzu 🚢 Na dokładkę wzbogaciliśmy się o trzy kolejne pieczątki Miłośników Latarni wychodząc na szczyty Bliz w Niechorzu Kołobrzegu i Gąskach. 
Zmęczeni ale szczęśliwi... A najlepsze jest to, że jutro wcale nie wracamy do domu . . . 






























2 komentarze:

  1. Pogoda na zewnątrz i pogoda ducha jest, to najważniejsze :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak :) pozytywne nastawienie i do przodu :)

      Usuń